www.konkursliteracki.fora.pl

kundzis666

a własnie;] zapomnialam się podpisac tak jak 3eba:) F12;];]

F16

Witam wszystkich forumowiczów Smile

Wypowiadając się o feminizmie chciałabym najpierw zacząć od wytłumaczenia tego pojęcia. Według wiedzy encyklopedycznej feminizm jest to ideologia i ruch społeczny związany z ruchem równouprawnienia kobiet.
Czy zgadzam się całkowicie z tą definicją? Z pewnością tak, jednak poruszyłabym tu jeszcze parę dodatkowych kwestii.
Sytuacja między kobietą, a mężczyzną we wcześniejszych latach była bardzo zróżnicowana. To właśnie mężczyźni posiadali pełnię praw i stanowili wyższość społeczeństwa, dlatego też nie ma się co tu dziwić kobietom, które domagały się równouprawnienia. Ich sytuacja w tamtym okresie nie była zbyt zadowalająca. Dzięki różnorakim manifestacjom, sile oraz wytrwałości zostały zauważone i dokonały z czasem niesamowitego przełomu.
Dzięki nim mogą teraz przystąpić do wyborów, zajmować wysokie stanowiska pracy, co kiedyś było nie do pomyślenia.
Rola kobiety w domu nie do końca uległa zmianie. Często jest kojarzona z osobą, która wykonuje wszystkie obowiązki domowe m.in. gotowanie, sprzątanie, pranie i zajmowanie się dziećmi, ale ich rola na szczęście nie ogranicza się jedynie do bycia przysłowiową „ kurą domową”.
Moim zdaniem feministki dużo osiągnęły i na tym powinny już zaprzestać. Jednak w dalszym ciągu tworzą się różne grupy feministek, które według mnie chcą udowodnić, że są tak samo dobre jak mężczyźni, że nie muszą być od nich zależne i że same sobie poradzą. Nie będę tu ich krytykować. Robią to, co uważają za słuszne. Tylko czy na pewno jest to w dzisiejszym świecie, aż tak bardzo potrzebne? To pytanie zostawię bez odpowiedzi. Niech każdy sam sobie na nie odpowie.

judytawasiukF22

Feminizm-ruch walczący o prawa kobiet...
Femisnistki zawsze będą walczyly o swoje choc ten ruch juz nie jest tak propagowany jak dawniej.Wtedykobiety mialy o co zabiegac bo nic praktycznie nie mogly.Nie mialy prawa glosu,nie mogly pracować tylko siedziały w domu....W sumie dziś mamy to rownouprawnienie i bardzo dobrze ale i tak kobiety sa czasami gorzej traktowane od meżczyzn. Do pracy nie chca przyjmowac kobiet ktore maja małe dzieci albo są młodymi męzatkami bo pracodawca sie boi że niedlugo moze byc w ciązy...to jest bez sensu. To chyba z tego wynika ze juz w ogole nie mozna miec dzieci czy co?:/ Zadna kobieta chyba nie chce siedziec w domu i być kurą domowa...Tak jak często gadaja faceci że "baby do garów" bo tylko niby do tego sie nadajemy... A niech sami idą a kobiety zajmą sie karierą zawodowa;D Duzo kobiet jest dyrektorami ,szefami,ale niektorzy na to patrza z gorszej perspektywy....Uważaja że kobiety nie nadaj sie by rządzić,choc wcale tak nie jest. W sumie chyba płec piekna nigdy nie bedzie pracować np w kopalnii albo na budowie bo jest słabsza. Fizycznie może i tak ale psychicznie są bardzo silne:p Jedną ze slawnych feministek w Polsce jest Kazimiera Szczuka prowadząca kiedyś "Najslabsze Ogniwo" w TVN... Obecnie może nie widac żeby ten feminizm się szerzył bo nie mamy za bardzo o co teraz walczyć ponieważ duzo możemy np.pracowac,glosowac itp ale niech mężczyżni nie myslą że bedą dominować nad kobietą.My tez wiele potrafimy;D

f7

Feminizm to ruch społeczno-polityczny którego celem jest równouprawnienie kobiet.
Obecnie kobiety posiadają już wszelkie prawa. Mogą głosować pracować w wymarzonym zawodzie. Dziś ten ruch już nie jest tak sławny, ale niektóre kobiety dalej chcą walczyć o więcej. Feministki chcą być na równio z mężczyznami, lecz np. fizycznie to jest niemożliwe dlatego nie mogą być np. górnikami itp. Mogą wykonywać za to inne zawody które wymagają skupienia i dokładności(bo kobiety są bardziej dokładne:)) Popieram ten ruch, bo kobiety chcą być szanowane, a nie być "istotami" gorszymi od mężczyzn, ponieważ mężczyzna bez kobiety nie mógłby istnieć.

f.21.

Feminizm oparty jest o przekonaniu o dyskryminacji kobiet ze względu na ich płeć.Feministki dążą do zmiany tradycji między dwoma płciami oraz równouprawnienia kobiet.Moim zdaniem kobiety bardzo się zrównały z mężczyznami, zajmują stanowiska na których mogli by pracować również mężczyźni.Jednak niektóre stanowiska pracy nigdy nie będą przeznaczone dla kobiet ponieważ wymagają specjalnego doświadczenia oraz siły fizycznej.

F-14

Widzę że temat wzruszył wiele skrajnych emocji... Pozwolę wtrącić i swoje kultowe 12 groszy "Kazika"...
Na wstępie przedstawię swoje ogólne pojmowanie ruchów feministycznych a mianowicie tak jak napisał Kacperek2D_24 feministki miały "co robić" 200-300lat temu, gdy ich prawa rzeczywiście ograniczały się do rodzenia dzieci i zajmowania się domem. Wraz z rozwojem cywilizacji reguły te zatarły się i jedynie skrajni przedstawiciele jak to ktoś ujął wcześniej, posiadaczy testosteronu ciągle żyją w epoce kamienia łupanego i oczekują od nas kobiet posłuszeństwa i tolerancji wszelkich ich zachcianek...
Czytając wcześneijsze wypowiedzi nie mogę sie zgodzić z jedną z wypowiedzi że feministką można nazwać kobietę która w życiu coś osiągnęła. Totalna bzdura wg mnie, bo co to ma wspólnego, kobieta która do czegos doszła być może nawet nie popiera feministek. Temat który poruszamy od jakiegoś czasu jest niezwykle ciekawy, lecz gdy o nim usłyszałam od razu przed moimi oczami stanęło kilka klatek z filmu "Dzień Świra", gdy podróżujący Marek Konrad zostaje poproszony przez kobietę siedzącą obok o sciągnięcie bagaży. On odmówił i nie pamiętam dokładnie ale wypowiedzial słowa w stylu: Chcecie pełno uprawnienia a pani jest w pełni uprawnioną kobietą! Widzicie w nas mężczyzn tylko wtedy gdy trzeba coś zrobić bądź wynieśc smieci.
Motyw ten wiele mówi, mnóstwo kobiet zasłania się iż mężczyźni są szowinistami gdy tylko coś nie idzie po ich myśli. Gdy facet kupuje auto, onę chcą równouprawnienia ale gdy juz np kosi trawe przed domem zamieniają się w ikonę słabej płci. Oczywiście nie oskarżam wszystkich o to, ja z pewnością taka nie jestem. Czuje się wyzwolona atrakcyjna i pewna siebie i nie muszę sie dowartościowywać tym że jest mi ciężko dlatego że mężczyźni nas dyskryminują.
Pragnę w tym momencie nadmienić również iż feministki miały niebagatelny wpływ na rozwój i sytuacje w dzisiejszym "nowoczesnym" świecie, zawdzięczamy im wiele, myśle zę więcej niż możemy sobie uświadomic i zawsze powinniśmy o tym pamiętac i być im wdzięczne. Jednak jeśli chodzi o emancypacje kobiet w tamtym czasie to wiele osób ma mylne zdanie i wyobraża sobie kobiety z okresu 1800-1900 jako kobiety harujące w kopalniach bądź starające się wspiąc na jak najwyższy szczebel kariery. Nic bardziej mylnego wiele z nich doskonale godziło obowiązki domowe takie jak wychowywanie dzieci, wraz z obowiązkami płynącymi z przynależności do ruchu feministycznego. Doskonałym przykładem jest Karen Horney wybitna kobieta z pochodzenia Niemka.
Wertując wcześniejsze wypowiedzi zauważyłam kilka razy wątek kobiet w ciąży, niestety szczególnie w naszym kraju jest on tematem który powinien zostać jakoś rozsądnie rozwiązany. Kilka moich znajomych opowiadało mi ze podczas rozmowy o prace, pracodawca z góry powiedział że nie ma mowy o jakim kolwiek macierzyństwie. Myślę że osoby tak postępujące są pozbawione niektórych zasad moralnych i kierują się tylko jak największym zyskiem w dziesiejszym " wyścigu szczurów".
Podsumowywując feministki są potrzebne nawet dziś aby był Smile

bo w naturze musi być równowaga a kto będzie przeciw-wagą dla męskich szowinistów gdy nasze siostry feministki znikną. Pragnę żyć w świecie bez podziałów i jestem przekonana że kiedys będzie jeszcze lepiej niz dzis choć i dzieś niczego nam nie brakuje. Chciałabym również choć jest to pomysł niczym nie z tego świata aby mężczyźni rodzili dzieci wtedy nie było by mowy o dyskryminacji.
Na zakończenie tylko napisze czy ci posiadacze testosteronu nie są nam potrzebni, czy nie czujemy się przy nich bezpieczne, a więc nie walczmy za wszelką cenę o zatarcie granic między mężczyzną a kobieta bo to z pewnością nie będzie dobre. Kobieta ma wiele swoich przywileji których mężczyźni nigdy nie doświadczą, cieszmy się z tego co mamy, bo zawsze może być gorzej;-)

pozdrawiam

karol1-k18

moim zdaniem kobieta ma lub powinna miec identyczne prawa jak mezczyzna poniewaz kobieta takze jest czlowiekem i powinna byc wynagradzana powazana i uwazana tak jak mezczyzna...mimo tego ze sa slabsze emocjonalnie czy fizycznie...(chodzi mi np o prace) jesli kobieta czegos chce to powinna do tego doazyc i byc wspierana...przez mezczyzn takze... a co do prawa to wszyscy jestesmy ludzmi wiec wszyscy powinnismy miec takie same prawa...obowiazki moze nieco inne ;p ( <----ta buzka nie oznacza zadnych kpin...bo roznie mozna to odebrac) ale prawa takie same...pozdrawiam wszystkich Smile

Karol nr 12

klima2d_15

Podaje tutaj link do newsa z portalu interia.pl.
Przykre fakty szarej rzeczywistosci.
Zamiescilem to tutaj, gdyz mysle ze troche to sie wiaze z ruchem emancypacji.

[link widoczny dla zalogowanych]

nemona

dobry artykuł